Kiedy aura rozpieszcza przyjemną temperaturą nie zważając na kalendarz przedłuża się czas na noszenie szali z kategorii uniwersalny, całoroczny. Do takich można zaliczyć szale jedwabne. To bardzo lubiane dodatki, ze względu na ich walory i szczególne cechy. Dlatego może warto mieć ich w szafie kilka, pomysłów na noszenie na pewno nie zabraknie.

Za co kochamy szale jedwabne?

Jedwab jest przyjemny, miękki, gładki. Dzięki temu znakomicie się układa, jest zwiewny, co dodaje również lekkości sylwetce. Swoim naturalnym połyskiem podkreśli elegancję stylizacji. To, że jest cienki dla wielu z nas ma duże znaczenie. Nie przytłoczy sylwetki, nie zaburzy proporcji przy krótkiej szyi, nie będzie nadmiernie grzał. Będzie pasował zarówno do cienkiej koszuli jak i do ciepłego płaszcza. Szal jedwabny wpisze się doskonale jako dodatek do zestawów codziennych, ale też do wieczorowych.

Na porę jesienną konieczny staje się płaszcz, kurtka. Wybieramy często trencz, klasyczny i ponadczasowy. Innym płaszczem, który nawiązuje do pory roku jest jesionka. Jest też wiele ni to płaszczy, ni to kurtek, o różnych krojach. Dodatkami, a więc m.in. szalem zmienimy szybko ich charakter, od elegancji po sportową swobodę.

Dzięki swoim właściwościom szale jedwabne na ciepłą jesień, a jeszcze bardziej na deszczową i szarą spełnią inną rolę. Jedwab dobrze się barwi, więc kolory, a często feeria barw potrafi wprowadzić w dobry nastrój, a stylizacjom nadać wymiar oryginalnych i wystrzałowych, pozwoli przyciągnąć spojrzenia mocnymi akcentami.

Kiedy pogoda jest przyjemna, w górnej granicy przyjętych norm, możliwości komponowania różnorodnych zestawów jest ogromna. Do wykorzystania są klasyczne marynarki, kobiece żakiety, ale też grubsze swetry. Czy wreszcie wspomniane powyżej płaszcze i kurtki, kiedy potrzeba cieplejszej warstwy. W jednym i drugim wariancie jedwabny szal będzie na miejscu. Szale jedwabne na ciepłą jesień można nosić nawet w parze z ciepłym golfem, zwłaszcza wtedy, kiedy potrzebny jest kolor.

Ponieważ szal jedwabny dobrze się układa nie ma większego znaczenia czy będzie węższy czy szerszy. Czy będzie zamotany na szyi, czy przerzucony przez ramię lub zawiązany na lekki węzeł, z bokami puszczonymi swobodnie. Często najprostsze rozwiązania są najlepsze.