Cienkie i delikatne na wiosenną porę, wzór ponadczasowy, tradycyjny, powtarzalny, ale z gatunku – nigdy się nie znudzi. Mowa oczywiście o wiosennych szalikach w kratkę. Wydaje się, że wszystko już było, a jeszcze nie raz Cię zaskoczy.Bardzo lubiany motyw, dla każdego, bo wielkości wzorów, połączeń kolorów, konfiguracji może być bardzo dużo.
Jak i do czego nosić wiosenne szaliki w kratkę? Na początek płaszcze i kurtki. Zanim aura się ociepli jest jeszcze sporo chłodnych dni, zwłaszcza rano i wtedy właśnie się przydają, a szal w kratkę do lekkiego zestawienia bardzo pasuje. Załóż dwa boki na siebie, a zakryjesz dekolt przed wiatrem. możesz też zawiązać węzeł pod szyją, a wiszące końce oddadzą stylizacji cały swój kolor i urodę.
Marynarki i żakiety w jednym kolorze zyskają na wyglądzie kiedy fantazyjnie zawiązany szal wypełni przestrzeń pomiędzy klapami. Świetnie sprawdzi się modna jeszcze w poprzednim sezonie kokarda lub luźne zwoje.
Do sukienki, zwłaszcza biurowej, stonowanej, zachowawczej warto dołożyć koloru, a kratki często są wielobarwne. Lubimy przecież stawiać na oryginalność, w pracy może być o nią trudno, trzeba więc ze wszystkich sił nudzie i monotonii powiedzieć stanowcze – nie.
Kratkę będzie też “kochał” jeans, zestaw z kurtką czy koszulą jeansową będzie super. Biała koszula, spodnie jeansowe i szalik to swobodne zestawienie, można powiedzieć ponadpokoleniowe.
Możesz też pokusić się o mariaż w angielskim stylu, w komplecie z tweedową marynarką w towarzystwie klasycznych koszuli i spodni. Tu jednak najlepsza będzie kratka stonowana, z dużą porcją beżu.
W kratce bez problemu przemycisz sezonowy kolor. Jeśli okrzyknięty zostanie modnym, a nie najlepiej ci odpowiada, wtedy w małej dawce noś go w szaliku.