Szal do sukienki i nie tylko
W domyśle szal wieczorowy kojarzy się z wielkim wyjściem. Tymczasem nie musi tak być. A wielkie okazje większości z nas nie zdarzają się często. Wesela, karnawał i rozpoczynający go Sylwester, czasami rodzinne rocznice. Blask świec, rozmowy, toasty i taniec. Nic dziwnego, że do stylizacji na specjalny wieczór przykłada się większą wagę. Lubimy wówczas czuć się wyjątkowo, z przyjemnością obserwujemy aprobatę w oczach bliskich i znajomych. Ta odświętność i wyjątkowość daje pole do dodatków z błyskiem, elementami ozdobnymi, które podkreślają wieczorowy charakter stylizacji.
A główną częścią takiej stylizacji nie musi być sukienka. Zarówno eleganckie spodnium, spódnica i marynarka lub elegancka i bardzo odświętna koszula sprawdzi się w tej roli. I tu również szal wieczorowy dobrze się wkomponuje, bardziej w znaczeniu ozdoby, akcentu, mniej jako element ratujący przed chłodem.
Dlaczego właśnie szal wieczorowy?
Jest dobrą alternatywą do bolerek i żakietów. W wieczorowych ubraniach często odsłaniamy ramiona, plecy, dekolty. W pomieszczeniu czujemy się komfortowo, jednak kiedy wychodzimy lub wracamy do domu chłodna noc, rześki, wczesny poranek może nas mocno zaskoczyć. A nie lubimy kiedy przyjemne wspomnienia zakłóca nam późniejsze przeziębienie czy katar. Podczas rozmów pod gwiazdami romantycznie jest oczekiwać aż partner odda nam swoją marynarkę, ale może takowej nie mieć. By nie psuć wyjątkowej chwili wystarczy często właśnie szal, którym możemy się otulić.
Czy potrzebujesz szala do sukienki?
Śmiem twierdzić, że tak. Spytasz może po co?
Myślę, że każda kobieta ma w szafie sukienkę. Jedne je uwielbiają, inne sięgają po nią od “wielkiego święta”. Różne okazje, inne pory roku, jednak szal do sukienki można nosić przez większą część roku. Jest oczywistym dodatkiem do sukienki typowo wieczorowej, ale może znacznie zmienić charakter zwykłej sukienki dodając jej wieczorowego sznytu. Poza tym szal swobodnie zwisający w zgięciach łokci dodaje sylwetce lekkości. Można nim zasłonić dekolt, zawiązać w luźny węzeł, przewiesić po skosie przez ramię.
Skład szala wieczorowego, czy jest ważny?
Dla niektórych kobiet będzie miał ogromne znaczenie, dla innych to sprawa drugorzędna.
Co najczęściej pojawia się na metce? Wydaje się, że jedwab jako szlachetna, naturalna tkanina. Sama w sobie elegancka, z subtelnym połyskiem. Nie potrzebuje już żadnych ozdobników. Szal jedwabny jest miły w dotyku, gładki, lejący, zakładając go poczujesz się komfortowo. Równie popularna wełna, dobrze się układa, oczywiście w tego typu szalach nitka jest cienka, a szal delikatny. Mimo to oddaje swoje właściwości ocieplające, wygląda szlachetnie. Jest też lekka wiskoza, która się gniecie, ale dobrze się układa, jest matowa.
Często w szalach wieczorowych są mieszanki powyższych. To bardzo dobre rozwiązanie. I tak jedwab z wiskozą, z delikatnym dodatkiem połyskującej nitki tworzy szal lekki, z mniejszą skłonnością do zagnieceń, odrobinę sztywniejszy, o wieczorowym charakterem. Z mieszanki wełen z jedwabiem jest duży wybór bardzo eleganckich szali na specjalne okazje. Faktura może zaskoczyć, komfort noszenia, właściwości cieplne również.
Niektóre panie bez problemu wybiorą szal z poliestru. Mimo tego, że to nie jest naturalna tkanina, szale takie prezentują się bardzo dobrze, są lejące, dobrze się układają. Elegancko połyskują i są bardzo przyjemne w dotyku. A zdecydowanie mniej się gniotą.
Jednak często to kolor jest tym najważniejszym impulsem przy wyborze. Jest jak miłość od pierwszego wejrzenia, kiedy mówimy ten i tylko ten. Lub zwycięża rozsądek i po dłuższym namyśle pada wybór na idealnie harmonizujący z całością. I to w modzie jest piękne.